skompletuj to zdanie:”to mały krok dla człowieka…”
pracownicy piekarni w Culver City mogli skończyć to ” … jednym wielkim bochenkiem z Helms.”Zakontraktowany, aby zapewnić chleb dla misji kosmicznej Apollo 11, chleb pieczony przez Helmsa był w rzeczywistości pierwszym chlebem na Księżycu.”
jak na ironię, lądowanie statku kosmicznego na Księżycu w 1969 r. i jego chleb również oznaczały rok, w którym piekarnia Helms zamknęła swoje drzwi. Wraz z nadejściem ery kosmicznej pojawiły się wyzwania konkurencyjne krajowych sieci supermarketów (produkty Helms nigdy nie były sprzedawane w sklepach), wyższe płace, automatyzacja i koszty związane z utrzymaniem podpisanych ciężarówek dostawczych Helms.
w szczytowym momencie Helms utrzymywał flotę ponad 1000 charakterystycznych żółtych vanów, widocznych w podmiejskich społecznościach od Fresno do San Diego. Jednak wraz z końcem lat 60., w tych społecznościach coraz mniej widoczne stały się gospodynie domowe, które mogły kupować od kierowców; teraz coraz liczniej podejmowały pracę na pełny etat.
z zewnątrz piękny, Art Deco budynek, ukończony w 1931 roku, pojawił się jako biurowiec. Ale za tymi murami znajdował się 11-hektarowy kompleks, w tym tętniąca życiem fabryka, której maszyny produkowały, pakowały i ładowały ciężarówkę chleb-jeszcze ciepły z pieca – a także świeże wypieki, pączki, ciasteczka i cukierki. Piece te były zajęte, ponieważ rok po otwarciu właściciel, Paul Helms (1889-1957), otrzymał kontrakt na dostawę wypieków do reprezentacji Stanów Zjednoczonych na igrzyska olimpijskie 1932, której gospodarzem jest Los Angeles. Świadectwo tego kontraktu pozostaje do dziś i można je zobaczyć w charakterystycznych, dachowych neonach budynku. Druga piekarnia została otwarta w Montebello w 1948 roku, co dodatkowo zwiększyło zasięg firmy Helms.
po śmierci Paula Helmsa w 1957 roku rodzina nadal prowadziła piekarnię, ale w ciągu 12 lat firma została zamknięta, kończąc 38-letnią działalność Helmsa. Ale trzy lata później Walter N. Marks, Inc. zakupił całą nieruchomość i rozpoczął budowę obiektu wielofunkcyjnego, który widzimy dziś. Z wąskiej drogi odtworzono pas zieleni, przyjazny dla pieszych; naprawiono i ponownie oświetlono neony, zainstalowano grafikę. Transformacja obejmowała adaptacyjną podróż z dawnych hal fabrycznych i budynków zewnętrznych do salonów projektantów wyposażenia wnętrz, sklepów detalicznych, przedsiębiorstw związanych z sztuką i eklektycznej mieszanki restauracji.
jeden z salonów projektantów zawiera „ścianę historyczną” przedstawiającą historyczne zdjęcia piekarni Helms, jej ciężarówek i pracowników. Szybkie porównanie wnętrz pokazanych na zabytkowych zdjęciach z istniejącą, zaadaptowaną konstrukcją otaczającą ekspozycję potwierdza, że oryginalne „kości” (belki, krokwie, świetliki) budynku są nadal widoczne. Brakuje tylko aromatu świeżo upieczonego chleba.