Millenialsi przeprowadzają się do Buffalo i żyją jak królowie

W zeszłym roku Bernice Radle i jej chłopak Jason Wilson zapłacili 16 000 dolarów za trzy sypialnie o powierzchni 1600 stóp kwadratowych, amerykański dom w stylu Foursquare na zachodniej stronie Buffalo. Po dorastaniu w pobliskim Niagara Falls, uczęszczając do Buffalo State College, a następnie mieszkając i tworząc muzykę w Los Angeles przez dwa lata, wróciła do Buffalo, gdzie stała się aktywna w ruchu młodych konserwatorów nastawionych na odnawianie starych domów i budynków w mieście.

„nowy amerykański sen to nie posiadanie domu za 200 000 dolarów ani posiadanie bardzo drogiego samochodu, ale posiadanie czegoś, co ma dla Ciebie większe znaczenie, co jest dostępne” – mówi. „Myślę, że cały amerykański sen naprawdę się zmienia, ale problem polega na tym, że w dużych miastach tego nie można uzyskać.”

w wieku 28 lat życie Bernice jest rodzajem kampanii marketingowej dla Buffalo. Tego lata, po zakończeniu odcinka amerykańskiego odwyku HGTV Buffalo—dla którego całkowicie odnowiono ten dom w ciągu trzech miesięcy—para pobrała się, zasadniczo stając się pierwszą parą Buffalo z Konserwacji Zabytków. Wydarzenie miało swój własny hashtag # abuffalovewedding, odzwierciedlający nazwę ich firmy Buffalove Development, która przywraca stare domy.

Bernice jest tak samo zdecydowana sprzedać światu odzyskanie Buffalo, jak ona jest na owijanie własnego losu w tym wyzdrowieniu (nie wstydzi się swojej chęci kandydowania na burmistrza).

fantazyjny tost jabłkowy z potrójną śmietaną brie (5 zł.44 plus podatek) w nowej lokalizacji Five Points Bakery w West Side pewnego dnia opowiedziała mi o niedawnej podróży do Detroit i jej miłości do sloganu miasta, „Detroit Hustles Harder”, jej ” ulubionego sloganu dla każdego miasta kiedykolwiek.”Zapytałem ją, jaki powinien być slogan Buffalo.

„Buffalo: The Comeback City” „Miałem wiele godzin rozmów na temat sloganów dla Buffalo.”


(Jordan G. Teicher / Gothamist)

według danych spisu powszechnego analizowanych przez New York Times, w latach 2000-2012 liczba absolwentów uczelni w wieku od 25 do 34 lat w Buffalo wzrosła o 34%—więcej niż w Los Angeles, Nowym Jorku i Chicago.

jeśli przeprowadzka do Nowego Jorku jest jak Umawianie się z najpopularniejszym dzieckiem w liceum tylko po to, aby odkryć „wszystkie skazy, które nie są widoczne, gdy patrzy się na nie z daleka”, to Bawalonianie powiedzą ci, że przeprowadzka do ich miasta jest jak Umawianie się z dziewczyną z sąsiedztwa, która przechodzi przemianę w stylu She ’ s All that style.

w 1900 roku Buffalo było ósmym co do wielkości miastem w kraju i miało najwięcej milionerów na mieszkańca na świecie. W pierwszej połowie XX wieku wraz z otwarciem kanału barkowego nastąpił rozkwit żeglugi i produkcji. Miasto było również największym na świecie dostawcą zboża. Sprawy zaczęły się rozwijać w latach 60. po otwarciu drogi morskiej Świętego Wawrzyńca; żegluga przeniosła się gdzie indziej, a w końcu inne gałęzie przemysłu. W ciągu następnych kilku dekad liczba mieszkańców miasta spadła, a wiele domów i budynków pozostało pustostanów.

część przyciągania młodszej grupy demograficznej polega na wypełnianiu tych wakatów za pośrednictwem programów takich jak projekt ponownego wykorzystania budynku Buffalo, który zapewnia pożyczki dla firm w celu poprawy własności w centrum miasta i program Urban Homesteading, który oferuje 1.00 opuszczone domy dla wykwalifikowanych wnioskodawców.

wymaga również pracy. W 2012 roku gubernator Andrew Cuomo zadeklarował tzw. „miliard bawołów” na rozwój gospodarczy miasta. Kontynuacja budowy na state-of-the-art Buffalo Niagara Medical Campus przynosi nowe miejsca pracy i rozwoju do otaczającego centrum miasta. W przyszłym roku Elon Musk ’ s SolarCity, fabryka o wartości 750 milionów dolarów zaprojektowana do produkcji wysokowydajnych paneli słonecznych, zatrudni tysiące.

wszystkie te inicjatywy zaczynają się opłacać. Według Buffalo News, dochody w Buffalo Niagara region wzrastał o 1,5% rocznie (po inflacji) między 2003 i 2013-dwukrotnie średni roczny wzrost w całym kraju w tym czasie. W 2003 r. dochód osobisty na mieszkańca w regionie był o 11% niższy niż średnia krajowa, ale pod koniec 2013 r.wynosił 44 301 USD, tylko 1% mniej.

przyciąganie młodych ludzi wiąże się również z miękkimi inicjatywami, takimi jak przekształcenie nabrzeża w strefę rekreacyjną dla łyżwiarstwa i curlingu oraz stworzenie „planu” dla miasta bardziej przyjaznego rowerom. Chris Hawley, urbanista, który pracuje w biurze planowania strategicznego burmistrza, uważa, że nowe browary i gorzelnie już przyciągają ludzi i dolary do miasta, zjawisko, które nazywa „rozwojem zorientowanym na piwo.”


Widok na Buffalo z tarasu widokowego Ratusza (Jordan G. Teicher / Gothamist)

po przybyciu do Buffalo wylądowałem na kanapie nory Cox, 26-letniej, która w 2011 roku wylądowała w mieście po przejechaniu rowerem wzdłuż wschodniego wybrzeża Charleston w Karolinie Południowej. Planowała zostać na miesiąc lub dwa podczas wymiany pracy w sklepie z drewnem na East Side, ale jej plany uległy zmianie po tym, jak kupiła tam dom na aukcji za 1000 dolarów. Dom nie nadaje się jeszcze do zamieszkania, ale powoli go naprawia, dodając dach, Rynny i izolację z pomocą poręcznych przyjaciół w mieście.

w międzyczasie płaci $150 miesięcznie (zakładkę, którą zazwyczaj pokrywa po jednej tygodniowej zmianie w pubie Founding Fathers), aby wynająć pokój w dwupokojowym West Side house należącym do jej przyjaciółki Carrie Nader, 30, która również mieszka tam ze swoim chłopakiem.

” zarabiam tu dużo więcej niż na południu. A ja mogę tu sporo zaoszczędzić—tak wyjechałam na całą zimę zeszłego roku-powiedziała. „Wyjechałem na cztery miesiące, aby podróżować i nie pracowałem ani dnia.”

Carrie, pochodząca z pobliskich przedmieść Cheektowaga, która pracuje dla green demolition contractor reuse Action, jest również właścicielem większego domu przed nieruchomością, jednorodzinnego, czteropokojowego domu z pełną piwnicą (gdzie Nora założyła coś w rodzaju laboratorium rowerowego) i poddaszem. Na terenie posesji znajduje się również duże podwórko, gdzie trzymają dziewięć kurczaków i uprawiają owoce i warzywa. Carrie kupiła go za 180 dolarów cztery lata temu. Posiada również cztery wolne działki w okolicy i kolejny dom, który kupiła za $2,500, gdy miała 23 lata.


Bernice Radle (Jordan G. Teicher / Gothamist)

obecnie tego rodzaju oferty są trudne do zdobycia w West Side, wieloetnicznej dzielnicy, w której znajdują się modne kawiarnie i sklepy, a także gwałtownie rosnące ceny domów i rodzaj rozmowy o gentryfikacji znany mieszkańcom Nowego Jorku. Nawet całkowicie wypatroszone domy, Carrie powiedziała mi, idą do dziesiątek tysięcy tych dni, ponieważ liczba dostępnych działek maleje.

jednak czynsz jest naprawdę tani w Buffalo, tak bardzo, że nowojorczycy mogą znaleźć się albo pakując swoje torby, albo zaciskając pięści, gdy usłyszą liczby.

pewnej nocy zatrzymałem się w domu Pata i Billy ’ ego Sandory-Nastyna, pary, która przeniosła się na ostatnie piętro „podwójnego”—domu z dwoma mieszkaniami, po jednym na każdym piętrze—do Buffalo from Hell ’ S Kitchen w zeszłym roku. Ich miejsce ma dwie sypialnie, dwa biura, dwa salony, dużą kuchnię oraz pralkę i suszarkę. Płacą $1,000 / miesiąc. W końcu chcą kupić własny dom.

„oboje mieliśmy dobrą pracę, ale myśleliśmy, że nie będziemy w stanie awansować w Nowym Jorku do następnego etapu życia, czy to oznacza posiadanie czegoś, czy życie w większym miejscu” – powiedział Pat.


Pat i Bill Sandora-Nastyn (Jordan G. Teicher / Gothamist)

rozpoczęcie działalności gospodarczej, takiej jak płacenie czynszu lub kupowanie drinka, jest również mniej zniechęcające w Buffalo. Pewnego dnia odwiedziłem BreadHive, pracowniczą piekarnię na West Side, otwartą w zeszłym roku przez pierwszych właścicieli firm Tori Kuper, Allison Ewing i Emily Stewart, którzy są pod koniec lat 20. i na początku lat 30.zebrali $65,000, aby rozpocząć piekarnię od 40 publicznych i prywatnych akcjonariuszy klasy B i zbudowali kuchnię za $45,000. Teraz płacą 650 dolarów miesięcznie za ukończoną dzierżawę na 900 stóp kwadratowych powierzchni. Rzemieślniczy rynek chleba nie jest nasycony w Buffalo, a biznes jest energiczny.

30-letnia Kuper, pochodząca z Rochester, uzyskała tytuł magistra w zakresie performance studies w Tisch School of the Arts w Nowym Jorku. Po ukończeniu studiów pracowała przez kilka lat w MTV i Alvin Ailey, ale gdy nastała recesja, zdecydowała, że chce mieszkać w mniejszym mieście, gdzie mogłaby wykonywać pracę, nad którą czuła większe poczucie własności.

„cieszę się, że minęliśmy punkt, w którym Nowy Jork, Chicago i Los Angeles są jedynymi miejscami, w których można odnieść sukces i odcisnąć swój ślad na świecie, ponieważ to takie ograniczające” – powiedział Kuper. „Istnieje wiele miejsc, które mają szansę, które są nieco bardziej dostępne.”


Tori Kuper, współwłaścicielka BreadHive (Jordan G. Teicher / Gothamist)

niektórzy ludzie, których spotkałem w Buffalo, dorastali w mieście przez całe życie i po przekleństwie, że nigdy nie wrócą, gdy wyjadą na studia, w ciągu ostatnich kilku lat zmienili zdanie.

Alexis Billups dorastała na East Side, a kiedy wyjechała na Tuskegee University w Alabamie, jej planem było przeniesienie się do Kalifornii. Ale, nie znajdując innej opcji po szkole, przeniosła się do domu i trzy lata temu znalazła pracę w Roswell Park Cancer Institute. Niedawno przeprowadziła się do centrum, gdzie lubi robić zakupy i jeździć na łyżwach na tamtejszym nowym lodowisku.

” kiedy po raz pierwszy wróciłem i zacząłem pracować w Roswell, wciąż chciałem się wyprowadzić. Ale przestałam szukać-powiedziała. „Myślę, że wiele z tego ma związek z rozwojem miasta.”


Alexis Billups, 26 Lat (Jordan G. Teicher / Gothamist)

Casey Milbrand, 33 lata, mieszkał w Buffalo do 25 roku życia, kiedy to przeniósł się do Chicago, a następnie na Brooklyn. W zeszłym roku wprowadził się do domu ze swoim chłopakiem w Buffalo.

” byłem bezrobotny kilka razy jako architekt po recesji w 2008 roku i zasadniczo zdecydowałem, że nie mogę tak naprawdę wyrobić sobie reputacji w żadnym z miast, w których mieszkałem. Energia czuje się teraz w Buffalo, ” powiedział mi w Sweet_ness 7 Café, gdzie spotkaliśmy.

tuż obok, na Grant Street, Casey wynajmuje sklep za 500 dolarów miesięcznie. Nie ujawnił jeszcze nazwy swojego sklepu (obecnie kartka papieru pokrywająca drzwi wejściowe brzmi „#SECRETSTOREFRONT”), ale wyobraża sobie, że będzie to swego rodzaju przestrzeń imprez społecznościowych i centrum powitalne dla nowych mieszkańców miasta. Podczas gdy on naprawia to miejsce, przechowuje jego masywną rzeźbę, kilka połączonych ze sobą kół rowerowych, które mogą być wprawione w ruch przez dwie osoby pedałujące. Nazywa to CityHEART.


Casey Millbrand z CityHEART (Jordan Teicher / Gothamist)

pewnej nocy dołączyłem do Maca McGuire ’ a, redaktora lokalnego bloga muzycznego Buffablog, i lokalnego Muzyka/DJ Laury „Lulu” Robinson (która również niedawno przeniosła się z Brooklynu) na Część Wonk Sesh, powtarzającej się serii performance, w której muzycy grają przed projektorem pokazującym na żywo manipulację Photoshopem. Na poddaszu domu w Elmwood Village staliśmy wokół, przemarznięci, z kilkunastoma innymi ściskającymi tanie piwo, od czasu do czasu rozgrzewając ręce nad pęczkiem świec do herbaty złożonych na stoliku kawowym.

nastepnej nocy, w barze Duke Bohemian Grove (DBGB) widzialem zespol coverowy Jamesa Browna doprowadzajacy tlum do tak szalonego szaleństwa, ze jedna kobieta wyrwala koszulke ze swojego partnera tanecznego, zostawiajac go bez piersi, co skutkowalo ich wydaleniem przez ochroniarza. Później na ulicy, zupełnie nieskrępowany, pijany nieznajomy wręczył mi jedną z najlepiej skonstruowanych śnieżek, jakie kiedykolwiek widziałem. Natychmiast, niemal magicznie, zniknął.


Dr Henry Louis Taylor w swoim gabinecie na Uniwersytecie w Buffalo (Jordan G. Teicher / Gothamist)

były chwile, zwłaszcza w Allentown lub West Side, kiedy otrzymałem koktajl rzemieślniczy od wytatuowanego, zawieszonego miksologa lub mijając bar nazwany na cześć XIX-wiecznego niemieckiego filozofa, zastanawiałem się, czy przypadkiem nie potknąłem się przez portal do Bedford Avenue.

chociaż Buffalo nie jest do końca Williamsburgiem w zachodnim Nowym Jorku, Hipsterskim miastem Rust Belt, czy innym określeniem Timezjańskim, odzwierciedla Brooklyn w jeden ważny sposób: oba są pełne nierówności. Około jedna trzecia mieszkańców Buffalo i większość jego dzieci żyje poniżej granicy ubóstwa. Buffalo pojawia się również na krajowych listach najbardziej segregowanych miast w kraju. Co ma niby Buffalo ’ s comeback oznaczać dla tych mieszkańców, którzy widzą niewiele jego pozytywnych efektów?

niewiele, dr Henry Louis Taylor powiedział mi, kiedy odwiedziłem go w jego biurze na Uniwersytecie w Buffalo. Jeśli już, powiedział, to pogarsza sprawę.

według jego badań renesans Buffalo przyspieszył upadek głównie afroamerykańskich dzielnic East Side w Buffalo. Na swoim komputerze pokazał mi dwie mapy. Jeden prześledził lokalizację prawie 3 miliardów dolarów nowych budynków mieszkalnych, handlowych i medycznych w centrum miasta. Drugi wykazywał straty ludności afroamerykańskiej i przyrosty na okolicznych terenach. Gdy mapy są nakładane, pokazują, że czarni opuszczają wschodnie dzielnice obok koncentracji śródmieścia i przenoszą się do odległych zakątków miasta.

” nie jestem przekonany, że większość ludzi tutaj jest zakotwiczona szerszą wizją typu miasta, które chcą zbudować. Zrównują zrewitalizowane miasto z bandą białych ludzi robiących w nim swoje rzeczy ” – powiedział Taylor.

„nie jestem przeciwny wzrostowi, ale myślę, że celem wzrostu jest zbudowanie miasta, które jest sprawiedliwe i dobre miejsce do życia i wychowania rodziny dla wszystkich, którzy tam są” -dodał. „I myślę, że oceniacie to miasto po tym, co robi dla najmniejszego z członków tego społeczeństwa i na ile świadomie stara się rozwijać wszystkie te społeczności. Myślę, że Buffalo jest uwięzione w modelu wzrostu dla wzrostu, a ten model nigdy nie patrzy na konsekwencje społeczne.”


David Torke at Sacred Heart Church on Buffalo ’ s East Side (Jordan G. Teicher / Gothamist)

Czarni masowo przenieśli się do Buffalo w dziesięcioleciach po ii wojnie światowej, tak jak biali zaczęli przenosić się na przedmieścia. Osiedlili się głównie po wschodniej stronie, którą miasto zaczęło niszczyć, częściowo, w ramach dużego projektu odnowy miejskiej. Kiedy praca opuszczała miasto, East Side było szczególnie dotknięte, a dziś nieproporcjonalnie wysokie bezrobocie, złe warunki mieszkaniowe i przestępczość zaznaczają okolicę.

kilka dni po spotkaniu z doktorem Taylorem spędziłem popołudnie jeżdżąc po East Side z Davidem Torke, konserwatorem, którego blog, fixBuffalo, dokumentuje zaniedbania tego obszaru. Mijaliśmy obszary miejskiej Prerii, gdzie wyburzano budynki i nic ich nie zastąpiło, a także zamknięte firmy i puste domy. W opuszczonym kościele Najświętszego Serca—Graffiti pokrywające ściany i śmieci zaśmiecające ośnieżone podłogi-wyglądało to tak, jakby bomba wybuchła w środku.

na górze Olive Baptist Church Na East Side, Pastor William Gillison powiedział mi, że jest optymistą co do tego, czym może stać się East Side, ale że potrzebuje dużo więcej uwagi.

” nie można zbudować silnego miasta, jeśli jest słabe w centrum. East Side stanowi część centrum miasta Buffalo. Nie powinieneś budować wspaniałego centrum, a potem jechać pięć do dziesięciu minut od centrum i nagle widzisz zarazę. To nie jest dobry wizerunek dla żadnego miasta ” – powiedział. „Buffalo zmierza teraz we właściwym kierunku, ale nadal ma jeszcze większy potencjał, aby być wzorem dla reszty narodu, jak zbudować miasto i nie pozostawić jednej części miasta za sobą.”


Pastor William Gillison w Mt. Kościół Baptystów Oliwskich (Jordan G. Teicher / Gothamist)

pomimo wzrostu Milenijnej demografii w Buffalo, ogólna populacja miasta nadal spada. W 2000 roku liczba mieszkańców wynosiła ponad 328 tys. W 2013 roku było to nieco poniżej 260 000—nieco więcej niż Okręg wyborczy Community Board 7 w Upper West Side.

przypomniał mi się, jak małe jest miasto Buffalo, niejaki Lance Diamond, legendarny piosenkarz R&B Lounge znany z przytulania i dowcipów, przebierania się do dziewiątek i ogólnie uwodzenia całego miasta. Jak chciał chance, dzień przed moim przybyciem zmarł.

kilka dni później, po raz ostatni w mieście, odbył się koncert w hołdzie dla Lance ’ a w Kleinhans Music Hall. Pojawiły się setki ludzi, w tym Goo Goo Dolls, przedstawiciele hrabstwa Erie i stanu Nowy Jork oraz Burmistrz Buffalo Byron Brown, który ogłosił 10 stycznia dniem Lance ’ a Diamonda.

zanim został Lance Diamond, człowiek, którego opłakiwali, nazywał się William Shingles, były ochroniarz, który kiedyś służył w marynarce. Diamond nie był żonaty i nie miał dzieci; on też na nowo odkrył się w Buffalo.

po koncercie natknąłem się na Zuzannę Chelową, wieloletnią Bawołkę i nauczycielkę, którą poznałem kilka dni wcześniej. Kiedy ludzie pozbywali się miejsca, zapytałem Susan, jak wszystkie nowe transplantacje mogą naprawdę poznać miasto bez patrona.

” kiedy usłyszą jego piosenkę, będą wiedzieć, że to duch Buffalo.”

Jordan G. Teicher jest niezależnym dziennikarzem z siedzibą w Nowym Jorku. Publikował m.in. w Slate, NPR i Wired.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Previous post Ponad 20 azjatyckich gepardów zaobserwowanych w północno-środkowym Iranie – Tehran Times
Next post usługi instalacji ochrony przeciwprzepięciowej w całym domu