partie polityczne nie tracą duszy ani tożsamości na raz. Zwykle jest to stopniowy proces kompromisów, które w danej chwili mają sens, ale które mają kumulacyjny efekt-jak stopniowe gotowanie żaby.
istnieją oczywiste powody, dla których Republikanie byli tak niechętni przeciwstawianiu się prezydentowi Donaldowi Trumpowi: polityczny trybalizm, transakcjonalizm, anty-anty-Trumpizm i tak, nieśmiałość. Wyrażając przerażenie prywatnie, urzędnicy GOP wiedzą, że Republikańska baza pozostaje mocno za Trumpem. W hiperpartyzanckim środowisku postawa na zasadach może być niebezpieczna dla zdrowia politycznego.
jednak cena umowy GOP z Trumpem nadal rośnie. Republikanie w Kongresie muszą teraz nie tylko przełknąć niekonsekwentny narcyzm Trumpa, ale także jego ataki na podstawowe zasady, które rzekomo definiują ich politykę: konserwatyzm fiskalny, wolny handel, globalny porządek świata, nasi sojusznicy, prawda i praworządność.
wiedzą, że jego surowa ksenofobia, wyzysk podziałów rasowych, chroniczna nieuczciwość, seksizm i fascynacja autorytarnymi bandytami stanowią długoterminowe zagrożenie dla etycznej i Wyborczej przyszłości GOP. Ale większość pozostaje sparaliżowana strachem przed Prezydenckim tweetem. Tak więc, nawet gdy zbulwersowany przez przypadkowe i wyrachowane okrucieństwo polityki Trumpa, takiej jak rozdzielanie rodzin na granicy, niewielu mówi się. I pomimo wyrazów przerażenia, wydaje się mało prawdopodobne, aby Kongres podjął jakiekolwiek znaczące działania w celu skonfrontowania się z ustępstwem Trumpa wobec Władimira Putina w Rosji lub ograniczenia władzy tego prezydenta do rozpoczęcia niszczycielskich wojen handlowych. Ta powściągliwość, aby rzucić wyzwanie Trumpowi, jest szczególnie uderzająca, biorąc pod uwagę skłonność Trumpa do zawalania się w kwestiach takich jak płacenie za mur, kiedy Kongres odmawia ustąpienia.
(Polityka jest zawsze transakcyjna, prawda?) Racjonalizują swoją zgodę na Trumpizm, wskazując na obniżki podatków, deregulację i konserwatywnych sędziów. Nawet jeśli zachowanie Trumpa stanie się nie do obrony, zawsze mogą wycofać się z ataku na krytyków Trumpa, zwłaszcza w mediach.
jednak Republikanie w Kongresie odkryli, że gumowy stampizm może uzależniać i pochłaniać wszystko; za każdym razem, gdy pozwalają na przekroczenie linii, trudniej jest utrzymać następną, nawet jeśli następna jest bardziej fundamentalna. Republikanie wyrazili się jasno, że nie mają zamiaru zapewnić sensownego sprawdzenia Trumpa, a następny Kongres może być jeszcze gorszy: od Gruzji po Wisconsin, kandydaci GOP rywalizują ze sobą w swoich obietnicach wierności Trumpowi, a nie z jakimkolwiek zestawem pomysłów.
w rezultacie to, co kiedyś było partią idei, przekształciło się w wirtualny kult osobowości. A może tak naprawdę nigdy nie była to partia pomysłów, a jedynie to, co Lionel Trilling nazwał ruchem „drażliwych gestów umysłowych”, który był gotów oddać swoje zasady na rzecz sloganu na kapeluszu.
problem konserwatystów powinien być oczywisty: nie broniąc swoich podstawowych wartości w obliczu seryjnych skandali Trumpa, skutecznie pozwalają Trumpowi na nowo zdefiniować konserwatyzm. Ruch, który kiedyś podkreślał, że” charakter ma znaczenie”, teraz zinternalizował własną moralną próżność Trumpa, akceptując etykę wygranej za wszelką cenę, nawet jeśli koszty są wszystkim, w co wierzyli. Republikańscy wybrani urzędnicy ledwo podnoszą brew nad dowodami, które sugerują, że Trump kłamał i próbował zatuszować płatności w tajemnicy gwiazdom porno i modelkom Playboya, z którymi miał pozamałżeńskie romanse. Partia, która kiedyś broniła wolnego rynku, teraz siedzi obok, gdy prezydent wybiera zwycięzców i przegranych, proponuje masowe dofinansowania i browbeats dysydentów w sektorze prywatnym. Zamiast bronić norm konstytucyjnych, niektórzy Republikanie z Kongresu byli aktywnymi uczestnikami kampanii mającej na celu utrudnianie i podważanie śledztwa specjalnego adwokata Roberta Muellera. W tym tygodniu 11 członków Konserwatywnej Izby złożyło artykuły o impeachmencie przeciwko zastępcy prokuratora generalnego Rod ’ owi Rosensteinowi, który nadzoruje sondę.
podejrzewam, że wielu Republikanów wyobraża sobie, że będą w stanie zresetować partię po odejściu Trumpa ze sceny politycznej. Wydaje się to jednak coraz bardziej naiwne; pozwalając sobie stać się partią Trumpa, sprawiają, że plama jest nieusuwalna. Nie są sługami publicznymi, są sługami władzy.
niestety trudno nie uznać tego za przełom. Republikanie nie tylko oddali Grunt prezydentowi, ale uczynili to głęboką kosztem norm liberalnej demokracji konstytucyjnej. Władza oddana jest trudna do odzyskania; autorytet moralny zmarnowany jest często tracony na zawsze. (Patrz: akceptacja prezydenckich kłamstw, objęcie nieuprzejmości i obojętność na niegodziwość seksualną.)
problem jest tu nie tylko polityczny, ale także Konstytucyjny. Niepowodzenie Republikanów w pociągnięciu Trumpa do odpowiedzialności podkreśla, co wydaje się być rosnącą nieistotnością Kongresu jako równorzędnej gałęzi rządu. Nie jest jasne, czy sądy wypełnią pustkę.
nikt nie powinien świętować wrzenia żaby. Nie jest to problem jednej partii politycznej; ustępstwa podejmowane przez partię u władzy sprawiają, że nasza polityka jako całość staje się głupsza, okrutniejsza, bardziej odizolowana od rzeczywistości i bardziej ekstremalna. W postprawdzie, postetycznym świecie, co pozostało do dyskusji lub debaty? Demokracja wymaga pewnego wspólnego zrozumienia prawdy i przynajmniej minimalnego poziomu poszanowania norm i norm moralnych. Ale odkrywamy, że nic z tego nie może być brane za pewnik, a przynajmniej jedna partia polityczna nie jest już zainteresowana ani zdolna do obrony tych wartości.
skontaktuj się z nami pod adresem [email protected].