To's zaskakująco legalne jeść mięso Lwa

zdjęcie w WikiMedia Commons

w ramach obchodów 91. urodzin w najbliższą sobotę prezydent Zimbabwe Robert Mugabe otrzyma ucztę z pięcioma impalami, dwoma bawołami, dwoma słoniami, dwoma sobolami i jednym lwem. Według raportu w Zimbabwe ’ s The Chronicle, menażeria została podarowana przez Tendai Musasę, właściciela prominentnej farmy Woodlands w pobliżu Elephant Hills Resort w Victoria Falls, gdzie odbędzie się 20 000-osobowa Impreza.

„to jest nasz sposób na wspieranie funkcji i zapewnienie świątecznego nastroju w naszej społeczności”, powiedział Musasa w Kronice. „Łączna wartość wynosi 120 000 dolarów. Odzwierciedla to pieniądze, które otrzymujemy rocznie i pomyśleliśmy, że będzie to doskonały gest. W chwili obecnej dokonujemy ustaleń z Zarządem parków i dzikiej przyrody w celu uboju tych zwierząt na kilka dni przed dniem. Współpracujemy również z hotelem, który zatrzyma mięso.”

Reklama

choć można by pomyśleć, że jedzenie słoni i Lwów, ikon ochrony przyrody, byłoby nielegalne, okazuje się, że tak nie jest—ani w Zimbabwe, ani w prawie międzynarodowym. W 1997 populacje słoni w Botswanie, Namibii, RPA i Zimbabwe zostały uznane za wystarczająco zdrowe, aby umożliwić regulowane polowania i eksport produktów pachyderm, takich jak mięso, które niektórzy twierdzą, że smakuje łosia lub łosia. Zimbabwe twierdzi nawet, że ma więcej słoni niż może utrzymać, a zatem zachęca do uboju i konsumpcji. Jednak konserwatorzy wydają się wierzyć, że urzędnicy państwowi zawyżyli te liczby i strzelają sobie w stopę, niszcząc dziedzictwo kraju, bioróżnorodność i przyciągając żywotną branżę turystyczną. USA ze swojej strony zakazały w 2014 roku Zimbabwe elephant products z obawy przed niewystarczającą kontrolą kłusownictwa, ale nie ma to wpływu na lokalne lub międzynarodowe prawa.

Lew, jako gatunek zagrożony, ale nie krytycznie zagrożony, jest uczciwą zwierzyną dla kontrolowanych polowań w Afryce, a nawet hodowców w Ameryce, którzy zabijają duże koty dla trofeów lub pożywienia. W ciągu ostatnich kilku lat w Ameryce pojawiło się kilka niszowych szaleństw z mięsem lwa (konsumenci twierdzą, że mięso smakuje jak bogata wieprzowina). Amerykanie stanowią 64% rynku trofeów od Lwów zabitych w Afryce, więc jeden lew w dół Mugabe jest dość drobnym wykroczeniem.

jednak trudno jest oszacować spożycie dzikiego mięsa na całym świecie, według Adama M. Robertsa, dyrektora generalnego amerykańskiej grupy ochrony przyrody Born Free USA i jej brytyjskiego ramienia The Born Free Foundation. „Mięso z dzikich, zagrożonych gatunków, które jest spożywane w kraju, nie będzie musiało być rozliczane”, powiedział mi.

Reklama

amerykańskie rynki tych mięs są dość małe. Roberts twierdzi, że większość zjedzonego tu lwa to na przykład wyczyn, który często obala instytucje, wywołując natychmiastowe kontrowersje. I chociaż istnieje historia serwowania słonia jako rzadkiego dania dla honorowych gości w całej Afryce, większość takich mięs (zwłaszcza lwa) nie jest często spożywana na kontynencie.

ale jeśli zagrożone mięso dziczyzny nie jest zbyt popularne w większości Afryki, Zimbabwe od czasu do czasu służy jako wyjątek.

„robią to od lat”, powiedział opiekunowi Johnny Rodrigues, przewodniczący Grupy Zadaniowej ds. ochrony Zimbabwe . „Za każdym razem, gdy jest święto lub w Dzień Niepodległości, kilka słonie i bawoły są zabijane dla obchodów.”

poza tymi elitarnymi funkcjami istnieją zapisy o tym, że Mugabe zachęcał żołnierzy i wieśniaków wiejskich do jedzenia słonia, czasami zamawianego do dystrybucji przez państwo, przez pierwsze lata XX wieku. chaos gospodarczy i niedobory żywności wydają się zachęcać do popularnych polowań na dziką zwierzynę. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Mugabe przyjął Flaka za autoryzację sprzedaży od 60 do 80 schwytanych małych słoni nieznanym nabywcom w Chinach, Francji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich za 60 000 dolarów za sztukę, pozornie (ironicznie) na finansowanie projektów ochrony przyrody w tym kraju. Wszystko powiedziane, legalny rynek słoni stał się dla Mugabe i jego kohorty przemysłem wartym 14 milionów dolarów rocznie, nie mówiąc o kłusownictwie lub skutkach podobnych polowań na bardziej zagrożone (np. lwy) lub nawet całkowicie zagrożone zwierzęta w kraju.

Roberts sugeruje, że jakiekolwiek spożycie mięsa dziczyzny nieuchronnie zwiększy popyt na myśliwych i kłusowników, wprowadzając zagrożone zwierzęta w bardziej ryzykowne i ryzykowne sytuacje. Tak więc rekord Zimbabwe, i bardzo publiczna konsumpcja podczas Święta Narodowego przez przywódcę narodu, prawdopodobnie nie jest dobrym znakiem dla populacji Wielkiej zwierzyny, zwłaszcza słoni.

mieszkańcy są tak samo niezadowoleni z uczty Mugabe jak konserwatorzy, ale z bardzo różnych powodów. Około 120 mieszkańców wioski w pobliżu farmy Musasy twierdzi, że zwierzęta są zabierane z ziem, do których mają prawa bez ich konsultacji lub zgody. Ich usunięcie pochodzi z lokalnego kontyngentu łowieckiego, co według mieszkańców oznacza, że zasadniczo stracą większość rocznego wynagrodzenia. Według gazety z Zimbabwe, Musasa uważa, że ci, którzy nie popierają darowizny, są „wrogami prezydenta.”

śledź Marka Hay na Twitterze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Previous post Outdoor bar plany
Next post Vitamix Simple Chicken Tortilla Soup