jeśli chcesz grać w klasyczne gry na nowoczesnym komputerze, pobieranie emulatorów i ROM-ów (plików zgranych z kartridży lub płyt) jest popularnym rozwiązaniem, oferowanym przez witryny takie jak LoveROMs lub LoveRETRO. Uruchamianie ulubionego tytułu SNES na laptopie wydaje się nieszkodliwą zabawą…dopóki nie odkryjesz, że prawdopodobnie łamiesz prawo. Zarówno gry, jak i systemy gier, z których pochodzą, są własnością intelektualną chronioną prawem autorskim, ponieważ dwie strony ROM odkryły trudną drogę, gdy Nintendo pozwało je w tym tygodniu.
podczas gdy te strony udostępniały Romy Nintendo, pobieranie ich jest prawdopodobnie nielegalne, nawet jeśli posiadasz już te gry na Starym kartridżu lub dysku. Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak prawo postrzega emulatory gier, rozmawiałem z trzema różnymi prawnikami ds. własności intelektualnej.
o ile nie chcesz, żeby Nintendo Cię ścigało za 150 000 $ za incydent, zapomnij o hostingu pobierania ROM. Wszyscy prawnicy zgodzili się, że witryny emulacji dopuszczają się naruszenia praw autorskich, Jeśli oferowane przez nich gry są chronione przez właścicieli jako materiały chronione prawem autorskim (którymi zwykle są).
„jeśli hostujesz stronę, potencjalnie możesz być odpowiedzialny za bezpośrednie naruszenie praw autorskich do gry, a także emulator może mieć oprogramowanie części kodu z konsoli lub platformy, na której działa gra. Tak więc sam emulator może być naruszeniem praw autorskich do kodu na platformie lub kodu w konsoli, a następnie same gry byłyby elementami naruszającymi prawa autorskie, zakładając, że są to gry, które są własnością strony trzeciej, a strona trzecia nie zezwoliła na ich użycie”, wyjaśnia Sean Kane, współprzewodniczący Interactive Entertainment Group w firmie prawniczej Frankfurt Kurnit Klein & Selz.
istnieją różne rodzaje naruszeń praw autorskich, ale jeśli strona rozpowszechnia emulowany tytuł, do którego nie mają praw, pobieranie go jest również formą naruszenia praw autorskich.
ale czy poszczególni gracze / downloaderzy powinni się martwić o otrzymanie wezwania? Prawdopodobnie nie.
„rzeczywistość jest taka, że jeśli pobierasz go do użytku osobistego i nie komercjalizujesz go w żaden sposób, firma może nigdy nie dowiedzieć się, że to zrobiłeś, lub może nie przejmować się zbytnio, ponieważ niekoniecznie szkodzi to ich dolnej linii, jeśli jest to tylko jedna osoba” – powiedział Kane.
Mitch Stoltz, senior staff attorney W Electronic Frontier Foundation, zgodził się, że samotni gracze prawdopodobnie nie będą obsługiwani przez taką firmę jak Nintendo.
„myślę, że byłoby to rzadkie i nigdy nie zbliża się, że idą po poszczególnych downloaderów,” powiedział.
Kane zauważył jednak, że są firmy, które traktują te rzeczy „bardzo poważnie” i zdarzały się przypadki, w których firmy pozywały osoby fizyczne za pobieranie czegoś, nawet jeśli było to do użytku niekomercyjnego. Ale Kane nie mógł od razu myśleć o przykładach firm robiących to nad emulowanymi grami wideo.
a jeśli czekasz, aż niektóre z najstarszych gier wejdą do domeny publicznej, będziesz czekał przez chwilę – „dekady, dekady i dekady”, według S. Gregory Boyd, partnera i współprzewodniczącego Interactive Entertainment Group we Frankfurcie Kurnit. Dokładne określenie, jak długo może trwać prawo autorskie do gier wideo, jest jednak skomplikowane. Tutaj możesz zobaczyć, jak bardzo różne są sytuacje. Takie rzeczy, jak miejsce i czas powstania gry i kto jest jej właścicielem, są czynnikami. Dodatkowo, co 20-30 lat Prawa autorskie są ponownie oceniane.
„nostalgiczne wczesne gry wideo prawdopodobnie będą objęte prawami autorskimi przynajmniej do czasu, gdy ich oryginalni gracze będą mieli 60 i 70 lat”
Ale Już Nie Istnieje!
jednym z powodów, dla których ludzie mogą szukać emulowanej gry ROM, jest to, że firma, która ją stworzyła, już nie istnieje, co sprawia, że tytuł jest trudny do znalezienia. W takich przypadkach istnieje silniejsze roszczenie, aby emulowanie podlegało dozwolonemu użytkowaniu.
„nie ma twardych i szybkich kategorii, ale jesteś tam nieco bezpieczniejszy, zwłaszcza jeśli gra nie jest już sprzedawana i nie ma łatwego sposobu na uzyskanie jej w grywalnej formie” -powiedział Stoltz.
ale często aktywa nieistniejących firm są kupowane, więc nawet jeśli firma już nie istnieje, niektóre inne firmy mogą posiadać prawo do swoich gier. Tak więc pobranie go z witryny hostującej ROM byłoby formą naruszenia praw autorskich.
„gdyby to była prawdziwa firma produkująca gry wideo – a gry, na których ludzie się troszczą, pochodziły od prawdziwych firm produkujących gry wideo – ktoś kupił te aktywa…z bankructwa” – wyjaśnił Boyd. „Ktoś jest właścicielem, ale określenie tego łańcucha tytułów jest często trudne. Koniec końców chodzi o egzekwowanie prawa. Ludzie mogą tolerować emulację niektórych gier, … ale jeśli rzeczywisty właściciel zdecyduje się na egzekwowanie przeciwko tobie, wtedy będziesz w błędzie. A właściciele są ostatnio decydując się na egzekwowanie, ponieważ są w stanie mieć ożywienie sprzedaży tych gier na telefon komórkowy.”
ale jak zauważył Kane, jeśli nie ma firmy, która mogłaby wstać i rościć sobie prawo własności do gry, prawdopodobnie nic się nie stanie graczowi, który pobiera emulowaną wersję.
emulowanie gry legalnie
w przeważającej części emulatory same w sobie nie podlegają żadnym naruszeniom praw autorskich, w zależności od ich celu. I, jak wspomniano wcześniej, jest mało prawdopodobne, aby firma wezwała naruszenie praw autorskich do gry, jeśli żadna firma nie jest właścicielem praw do niej, lub jeśli nikt naprawdę nie dba o grę.
ale co z Grami ludzie i firmy dbają? Okazuje się, że możesz emulować dowolną grę do tworzenia kopii zapasowych, o ile nie jest używana do użytku komercyjnego. Sprawdź, co U. S. Copyright Office ma do powiedzenia na ten temat:
„zgodnie z sekcją 117 ty lub ktoś, kogo upoważnisz, możesz wykonać kopię oryginalnego programu komputerowego, jeśli nowa kopia jest tworzona wyłącznie do celów archiwalnych (tj. kopii zapasowej) ; użytkownik jest prawnym właścicielem kopii; a każda kopia wykonana do celów archiwalnych jest albo niszczona, albo przenoszona wraz z oryginalną kopią, gdy oryginalna kopia zostanie sprzedana, rozdana lub w inny sposób przekazana.”
ale sprzedaż tej kopii zapasowej to inna historia, zgodnie z amerykańskim Biurem ds. praw autorskich:
” jeśli zgodnie z prawem jesteś właścicielem programu komputerowego, możesz sprzedać lub przenieść tę zgodną z prawem kopię razem z legalnie wykonaną kopią zapasową oprogramowania, ale nie możesz sprzedawać samej kopii zapasowej. … Poza naruszeniem wyłącznego prawa do dystrybucji, takie działanie może również stanowić naruszenie warunków Licencji na oprogramowanie. … Należy uważać na strony, które oferują sprzedać kopię zapasową. A jeśli kupisz nielegalną kopię zapasową, będziesz angażować się w naruszenie praw autorskich, jeśli załadujesz tę nielegalną kopię na swój komputer …”
dodatkowe przypadki emulowania gry (za którą zapłaciłeś) w ramach dozwolonego użytku obejmują takie działania, jak badanie, stypendium, konserwacja lub recenzja i komentarz, powiedział mi Stoltz. Zauważył jednak, że „nie ma tu naprawdę twardych i szybkich kategorii”.
jeśli twoim celem jest po prostu znalezienie sposobu na grę w classic Sonic na aktualnym urządzeniu, rozważ sprawdzenie sklepów z aplikacjami mobilnymi. Istnieje wiele classic-games-turned-apps. I jak zauważył Boyd, Telefony i Tablety obecnej generacji mają lepszą technologię niż wszystkie, ale mniej więcej dwie najnowsze generacje konsol do gier wideo.
inną opcją uzyskania klasycznych poprawek jest Internet Arcade non-profit Internet Archive, gdzie możesz obecnie grać w 1785 gier zręcznościowych na monety, wiele z Lat 70., 80. i 90., online. Istnieje również Good Old Games (GOG), konkurent Steam założony przez dewelopera Wiedźmina CD Projekt. Strona oferuje stare i nowsze gry na PC, przystosowane do działania na nowoczesnym sprzęcie, które można wielokrotnie kupić i grać na wielu komputerach. Celowo współpracuje z Grami pozbawionymi zarządzania prawami cyfrowymi, co ogranicza korzystanie z utworów chronionych prawem autorskim. GOG współpracuje z Ubisoft, Cinemaware,Disney Interactive / LucasArts i Bethesda Softworks, aby sprzedawać gry z ich katalogów.
Czy Mogę poprawnie pobrać Emulowaną grę, jeśli posiadam kartridż?
Załóżmy, że posiadasz kasetę z pierwszym Donkey Kong i chcesz pobrać emulowaną wersję ze strony ROM. Okazuje się, że jest to również naruszenie praw autorskich. Jak wspomniano powyżej, podczas gdy tworzenie własnej kopii zapasowej jest ogólnie w porządku, pobieranie cudzej kopii zapasowej (lub dystrybucja własnej kopii zapasowej) nie jest. Jako USA Copyright Office mówi: „jeśli chcesz kopię zapasową legalnie posiadanego programu komputerowego, Utwórz kopię zapasową samodzielnie.”
Nintendo (prawdopodobnie) wygra
teraz, gdy wiesz trochę o przepisach dotyczących emulacji gier wideo, prawdopodobnie wydedukowałeś, że LoveROMS i LoveRETRO prawdopodobnie dopuściły się naruszenia praw autorskich, dystrybuując gry chronione prawami autorskimi bez zgody Nintendo lub dając Nintendo jakiekolwiek pieniądze. Ale strony mogą być w stanie walczyć z Nintendo.
„to nie znaczy, że strony internetowe mogą nie być w stanie postawić obrony, w tym fakt, że wydaje się, że w skardze jest wzmianka, że strony istnieją od 2010 roku, a więc strona może potencjalnie mieć argument, że Nintendo zbyt długo siedzi na swoich prawach” – powiedział Kane.
chociaż jest to pech dla użytkowników tych witryn i może wywołać oskarżenia o to, że Nintendo nie dba o swoich hardkorowych fanów, Boyd twierdzi, że walka z dystrybucją emulowanych gier jest „pro-creator.”
” w przypadku niektórych z tych gier ludzie, którzy je pierwotnie stworzyli, mogą nadal zarabiać na nich pieniądze, a kiedy zostaną odsprzedane ponownie w app store, często są $.99 albo 2 dolary. Myślę, że jest inna strona tego, że jeśli naprawdę chcesz nagrodzić firmę lub ludzi, którzy stworzyli grę, lepiej będzie, jeśli zdobędziesz ich w ten sposób. Staje się trudniejsza pozycja do utrzymania, oczywiście, gdy nie ma innego sposobu, aby uzyskać dostęp do gry z wyjątkiem przez emulator; przyznaję, że też, ” powiedział.
ale jeśli firmy nalegają na trzymanie się praw do gier, które ludzie kochają, ale nie rozpowszechniają ich wśród fanów, społeczność graczy może ucierpieć.
„kary za naruszenie praw autorskich są zbyt wysokie i są nieprzewidywalne, a to powoduje, że wiele osób unikało robienia rzeczy, które naprawdę powinny być w stanie zrobić, takich jak pomaganie w przywracaniu starych gier, które nie są już dostępne, ponieważ ryzykują te ogromne kary. To jest problem-powiedział Stoltz. „Te gry są jakby wpadające w śmietnik historii, a to nie musi się zdarzyć, zwłaszcza gdy istnieje pasjonująca społeczność fanów, która chce je przywrócić. Ale to, co sprawia, że jest to trudne, to ryzyko naprawdę wysokich i nieprzewidywalnych kar praw autorskich.”
najnowsze wiadomości